Samochód przyszłości – puszczamy wodze wyobraźni

Każdy może zabawić w futurologa – to ćwiczenie z wyobraźni, który pozwala na relaks i prowadzi do bardzo interesujących rozmów. Oczywiście przodują w tym maniacy technologii, jednak osoby ukierunkowane bardziej humanistycznie też mogą się sprawdzić w takiej roli! Trzeba po prostu uruchomić wyobraźnię – spojrzeć w przyszłość! Jak to może wyglądać w przypadku samochodów? Zobaczmy!

Zmienić może się dużo – kontrola prędkości będzie być może przeprowadzana przez automatycznych robot-policjanów. Kierowcy będą otoczeni elektroniką, a samochody..samochody będę pewnie radziły sobie bez nas. Już w tej chwili mamy przecież modele aut, które umieją się same poruszać. Przyszłość stoi już u bram. Ale po kolei.

Auto po nowemu

Rozwój techniki w motoryzacji jest szczególnie mocno widoczny. W końcu patrząc na to od czego startowaliśmy dzisiejsze modele aut to cuda technologii. A ma być coraz lepiej. Dziś producenci prześcigają się w udogodnieniach i podnoszeniu bezpieczeństwa. Już teraz mamy auta, które parkują praktycznie same, które potrafią ostrzec przed niebezpieczeństwem i, które wyczuwają zmęczenie kierowcy. Tylko czekać zatem na samochody, które będą mierzyć funkcje życiowe kierowcy i informować go o symptomach choroby. Auto zamiast lekarza pierwszego kontaktu? Kto wie! Ciekawe czy wystawi nam za to dodatkowy rachunek?

Ulice obserwowane

Teraz kwestia dróg i ulic. Jak zmieni je technologia? Pewnie całkiem mocno, choć niektóre kwestie są niezmienne. Kontrola prędkości? Raczej będzie, może w innej formie, ale ktoś musi przecież nadzorować sytuację na drogach. Chyba, że wszystkie samochody będą podpięte do jednego systemu monitorującego – ale to pachnie Wielkim Bratem i chyba lepiej sobie takiej inwigilacji nie życzyć. Skoro jednak o technologii mowa – nie możemy zapomnieć o wszystkich możliwościach dotyczących lokalizowania pojazdów – będą one się prawdopodobnie dalej rozwijać i nawigować do celu coraz lepiej! Prawdopodobnie będą nam mówić też o pogodzie i innych ważnych sprawach.

Poszerz horyzonty

Specjaliści uważają iż kwestią czasu jest tzw. augumented reality, czyli poszerzona rzeczywistość. W przypadku samochodów może być mową na przykład o wyświetlaniu na przedniej szybie dodatkowych informacji – albo wskazówek nawigacyjnych. Kierowca nie musiałby co chwila zerkać w stronę smartfona, ale po prostu widziałby wskazówki tuż przed sobą. Byłoby bezpieczniej – pod warunkiem, że kierowca zachowałby zdrowy rozsądek. Nawet najlepsza technika nie pomoże jeżeli zmotoryzowany zignoruje zasady bezpieczeństwa. Technika pomoże na pewnie w nawigowaniu i bezpiecznym dotarciu do celu. Czy tak się stanie? Zobaczymy!

About author

Related Articles