Nie dać się kryzysom

Kryzysem straszeni jesteśmy od dłuższego czasu. Jednak kiedy kurz paniki zaczyna powoli opadać i pojawiają się zmiany, może się okazać, że wcale nie są one takie najgorsze.

Na dobrą sprawę wszystko zależy od podejścia danego przedsiębiorstwa. Oczywiście spadki w sprzedaży i zmniejszenie dochodu są niejednokrotnie odczuwalne w obecnej sytuacji rynkowej, ale zauważyć trzeba, że pojawiają się również zupełnie nowe trendy. Trendy, które wychodzą kryzysowi naprzeciw, trendy, które ów kryzys każą złapać za rogi i wykorzystać do własnych celów.

Bardzo dobrym przykładem może być w tej sytuacji Fiat. Jeśli przypatrzymy się nieco bliżej ostatnim poczynaniom szefów koncernu, zauważymy, że wcale nie tracą oni głowy a całkiem nienajgorzej zaczynają kombinować. Czy ostatecznie światowy kryzys gospodarczy można wykorzystać do umocnienia własnej pozycji na rynku? Taka opcja wcale nie jest wykluczona. Ba! Jest całkiem prawdopodobna i możliwa do zrealizowania! Oczywiście przy zachowaniu zimnej krwi i odpowiednim kalkulacjom.

Teraz, w dobie kryzysu jest czas na to, żeby zweryfikować wszelkie priorytety i skupić się na najważniejszych celach. Złe decyzje nie mogą być podejmowane, bo zwyczajnie zabrakło już na nie marginesu błędu. Pozostało albo przeć do przodu, albo szybko się wycofać. Jeśli zawierzyć słowom Johna Elkann`a , prezesa Fiata, koncern zamierza iść tą pierwszą ścieżką.

Elkann przypomina, że na przełomie 2008 i 2009 roku podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Chryslera. Wtedy wizja finansowych niepowodzeń stała się motorem napędowym do chwytania jak najlepszych okazji i podejmowania odważnych decyzji. Z takiego samego założenia wychodzą włodarze innych firm, a ich analitycy dzień i noc szukają nowych oszczędności i korzystnych transakcji. Takie podejście pozwala na uzyskanie powolnej rynkowej przewagi.

Czy deklaracje Elkanna znajdą potwierdzenie w rzeczywistości? Już niedługo postawę prezesa Fiata zrewiduje rynek. Jeśli okaże się słuszna, będzie to oznaczało ciekawy zwrot w kryzysowej sytuacji.

About author

Related Articles