Pierwszy GTI ze składanym dachem

36 lat temu Volkswagen zrewolucjonizował motoryzacyjny rynek, wprowadzając pierwszy model sygnowany literami GTI. Od tamtej pory Golf GTI sprzedał się w przeszło 1,8 mln egzemplarzach, definiując w ten sposób zupełnie nowy segment rynku. Dziś marka idzie krok dalej i poszerza swoją ofertę o pierwszy w historii GTI ze składanym dachem. Nowy Cabriolet będzie dysponował mocą 210 KM.

 

Na wyposażeniu nowego dziecka Volkswagena znajdzie się klimatyzacja, elektrycznie opuszczane szyby, system audio oraz interesujący system, który ma ustrzec samochód przed skutkami dachowania. Do tego  oczywiście doliczyć trzeba miękki, elektrycznie składany dach. Nowy model wjedzie do salonów wraz z połową czerwca, a jego ceny plasować się będą na pułapie 31 350 euro.

 

Cabriolet Volkswagena wyposażony został w 2-litrową jednostkę napędową. Silnik turbo będzie w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w niecałe 7,3 sekundy. Maksymalna prędkość wyniesie 237 km/h. W wariancie ze skrzynią DSG wartość ta wyniesie 235 km/h. Zużycie paliwa utrzyma się na poziomie 7,6 litrów przy emisji 177 g CO2 na km. Warto zaznaczyć, że nowy GTI ze składanym dachem jest jedynym kabrioletem w swojej klasie, który przy mocy 210 KM dysponuje dwusprzęgłową przekładnią.

 

Jak wygląda nowy model? Nadwozie przywodzi na myśl inne samochody oznaczone literkami GTI. Cabriolet posiadać będzie charakterystyczną atrapę chłodnicy, ozdobioną czerwonym obramowaniem oraz siatką przypominającą plastry miodu. Sportowy wygląd został podkreślony za pomocą przedniego zderzaka GTI oraz tylnego dyfuzora. Całości dopełniają chromowane końcówki rur wydechowych. Tylne światła zostały wyposażone w diody LED, a progi boczne poszerzono nieco względem poprzednich modeli. Wspomnieć można również o 17-calowych obręczach „Denver”.

 

Główną atrakcją jest oczywiście rozkładany dach. Dzięki napędowy elektro-hydraulicznemu będzie się on w pełni składał w przeciągu 9 sekund. Jego konstrukcja została przystosowana do rozwijania sporych prędkości. Mamy nadzieję, że nowy kabriolet okaże się tak samo rewolucyjny jak jego protoplaści sprzed 36 lat.

About author

Related Articles